Pustka...
Nade mną niebo pełne gwiazd
a we mnie wielka pustka,
i księżycowa blada twarz
knebluje ciszą usta.
Nie drgają struny, żaden dźwięk
nie rodzi się, a w głębi
nieznany, bezimienny lęk
gradowe chmury kłębi.
I nie ma wzlotów, wschodów słońc,
komet w iskry bogatych ,
pustkę przesiewam z dłoni w dłoń
na progu mojej chaty
autor
sael
Dodano: 2021-01-13 13:15:25
Ten wiersz przeczytano 1117 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
Życie różne ma oblicza,
jakość od nas też zależy.
Kiedy pustka się rozbryka,
trzeba los na lepszy zmienić.
Łatwo to napisać, jakże trudno zrealizować.
Fajny, smutny wiersz. Serdecznie pozdrawiam
życząc zdrowia i miłego wieczoru :)
Ta pustka ma coś w sobie...podoba mi się
wiersz...pozdrawiam :)
Jestem pod wrażeniem.
poetycki pesymizm.