PUSTOSC
Zniewolone cialo
Zepsuta psychika
-to jeszcze malo
to z mysli wynika
Zdrada mego serca
Zniszczone uczucia
-tego dokonal sprawca
Milosc mego zycia
Przywitanie cierpienia
Pozegnanie radosci
-to wlasnie przewinienia
mojej szczerosci
Gleboka modlitwa o smierc
Na grobie moim znicze
-tego wlasnie chce
To moje prawdziwe
oblicze
autor
(nie?)szczesliwa
Dodano: 2005-08-23 13:04:12
Ten wiersz przeczytano 434 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.