Puszcza drawska
***
naturalnie
szmaragdowe
to środowisko
stare brzozy
wiewiórka
mchy upadłe nisko
nenufary bieleją
wśród sitowia
jak zorza
ważka furkocze
błękitnieją od niej
leśne bezdroża
***
zaszumiał deszcz
wysrebrzył
przykurzone liście
wilgotnieje
puszcza drawska
zielenią kropel
wonnie
zalśniły polany
ooo... lato dżdżyste
na bagnach
rechoczą żaby
kum (per)liście
***
wynurzyła
się tęcza
z głębin jeziora
barwna apaszka
na szyi
nieba
w sitowiu
zaplątane słońce
wyczerpać je trzeba
na brzeg
na nieboskłon
na pogodę
Komentarze (26)
Piękny obrazek namalowałaś, roxi:)))
Pięknie zobrazowałaś przyrodę.
Pozdrawiam serdecznie.
jakże to nie pokochać
tak dziewicze tereny
których to pozostało
tak niewiele na ziemi:)))
pozdrawiam pięknie:)))
cudny obraz... bardzo mi się podoba ta sielanka :) a
już najbardziej wers: "barwna apaszka
na szyi
nieba"
Pozdrawiam :)
stąpam lekko jakbym nie dotykał ziemi - po
przeczytaniu Twoich wersów rozmarzyłem sie we
wspomnieniach - dziękuje
pozdrawiam
pięknie ...czuję zapach sitowia i świecące w deszczu
liście tylko ta tęcza nic dobrego nie wróży u nas
zawsze po niej jest burza...
jak pięknie poukładane obrazki:)
Radośnie się zrobiło! Uśmiechy :))
Ojej, jak ładnie
Ładnie w tym sitowiu:-) . Pozdrawiam serdecznie
cudownie w tej drawskiej puszczy :-) świetnie
napisane, doskonale podane :-)
Pięknie, bardzo obrazowo:)
Ładnie tam. Aż chciałoby się już wyruszyć, by obejrzeć
i posłuchać przyrody.Pozdrawiam.
urocze obrazki namalowane słowami .....piękna poezja
:-)
pozdrawiam - miłego popołudnia
Ładnie,pozdrawiam