puzzle
Mruga światełko
Gaśnie w pocałunku pożądania
Dotyka niewymuszonych słów
Kolejna lampka mocnego wina
Zażarcie wyrywa z rąk
Ostatnie dziewczęce kompleksy...
Krzykliwe kwiaty
Pijanej miłości
Dają do zrozumienia sąsiadom
Że nie potrzebują
Małego pieska
Modlitwy przy kolacji
Kościół zastąpiło im łóżko
Ślubują wierność
W zamglonych okolicznościach
Rano z bólem głowy stwierdzają
...Droga ta układanka...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.