Pycha
Ludy mu uwierzyły, czuł się bogiem
prawie,
w pychę rósł i z drabinki spoglądał
łaskawie.
Przechodził szary człowiek, jeden szczebel
trącił...
Uszło dmuchane ego i w nicości skończył.
Ludy mu uwierzyły, czuł się bogiem
prawie,
w pychę rósł i z drabinki spoglądał
łaskawie.
Przechodził szary człowiek, jeden szczebel
trącił...
Uszło dmuchane ego i w nicości skończył.
Komentarze (25)
Niestety, Amorze...
... ale im wyżej siędzie na grzędzie,
tym boleśniejszy upadek będzie.
Pycha jest bardzo obecna w polityce i wokół;)
I mnie miło, Zmegi :)
Super;)pozdrawiam cieplutko;)
Mgiełko, Babciu Tereso - dziękuję i życzę miłego
weekendu :)
Świetne...ku przestrodze, pozdrawiam
Super ! Spokojnej nocy :)
Lila Tereso, niektórzy przeczytają to i sto razy, a i
tak nie pomoże...
Virginio, oczywiście, zwłaszcza gdy upadek jest
bolesny ;)
Jastrz, jeżeli bezstronni...
Grusz-ela, powiedzmy.
Anno, im wyżej siędzie, tym boleśniej spadnie niżej.
Sotek, również pozdrawiam.
* pychy
Przyznam ze skruchą, że mnie też rozpiera
Czasami pycha jakaś przeogromna,
Lecz się od wiersza różnię bohatera,
Bo mam powody do puchy, co nieraz
Zauważali już ludzie bezstronni.
pycha rozpiera, potem trudno się
pozbierać,,,pozdrawiam:)
każdy powinien przeczytać tą historię, a niektórzy 2
razy...
Dobra życiowa refleksja warta uwagi.
Pozdrawiam.
Marek
Pycha wysoko wyniesie, upadek bywa bolesny.