Pył srebrny
Dla kogoś kogo kocham całym sercem a nawet i pół :-)
Spojrzeli sobie w oczy
Ona i on
Dzień był uroczy
Ich dłonie splecione
Jak w nieboskłonie
Stąpali boso po piasku
Blisko morza
Nad nimi niebiańska zorza
Dotykiem zaczarowani
Nagle upadli skonani
Piasek otoczył ich ciała
Ona i on bez mała
Zapomnieli się,wzlecieli
Jak ptaki wysoko
Pofrunęli przed siebie
Ku błękitnym obłokom
Słońce ich ogrzało swoim blaskiem
Roztopiło z trzaskiem
Został tylko pył srebrny
Świat zapłakał cichutko
Ktoś szepnął:
Jutro znów będzie tu ludno...
Komentarze (2)
Ciepło uczuciowo,pozdrawiam+
erotyk....dramatyczny ...ona ..on..i ten piasek
śliczny ....pozdrawiam ciepło