Pytając o miłość
Jakże kochać mam więc?
Pytam sam siebie.
W świecie obłudy, próżności
i umysłu biedzie.
Gdy kochać chcę
ciałem mym i duszą,
to krzty miłości nie poczuje
serce me, ból tylko, ranione kuszą.
I krwawi i boleje nad
nieczułością stworzenia,
i mdłości wtem wzbierają patrząc
na świat pełen zgorzknienia.
Po dziś dzień zatem,
przeklinam miłości istnienie,
które w sercu mym
roztacza gorzkie łzy, ból i cierpienie.
autor
Lu23
Dodano: 2012-11-15 23:16:19
Ten wiersz przeczytano 709 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Świat jest piękny, tylko ludzie jacyś tacy?
nie przeklinaj miłości, bo możesz potem żałować.
Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam:)
Zatem, po dziś dzień*