Pytania
gdzie byłem wtedy kiedy mnie nie było
kiedy nikt nie wiedział
że będę
jednak już wtedy musiałem być
skoro będę po śmierci
jak będzie wyglądał mój pierwszy sen
po tamtej stronie
czy będę w nim odwiedzał miejsca
w których właśnie bywam
a może znużony wiecznością opuszczę myśli
jak głowę
marząc o strachu przed śmiercią
autor
Mirosław Madyś
Dodano: 2019-11-02 09:11:09
Ten wiersz przeczytano 904 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
Chyba wielu z nas choć raz się nad tym wszystkim
zastanawiało. Niestety, dowiemy się tego dopiero kiedy
przyjdzie odpowiednia pora.
Pozdrawiam ponownie
Marek
Interesująca refleksja, pozdrawiam serdecznie.
Dusze nie potrzebują snu. Sen to pojęcie związane z
materialnym światem.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Wiersz świetny, ciekawie poprowadzona myśl, logika
filozoficznego rozważania także. Ireneo bredzi, nie
dorósł do Twojego poziomu, albo nie ogarnia wiersza i
krytykuje, by w ten sposób dowartościować się.
Miałem już przyjemność przeczytać. :)
Zapraszam przy okazji do mnie.
Dobry pomysł pozdrawiam.
wolnyduch - dziękuję i pozdrawiam :)
Pan Bodek - Dziękuję i pozdrawiam :)
ireno - możliwe, że jest tak jak piszesz. To co i jak
napisałem to wiersz a nie rozprawa naukowa. Dziękuję i
pozdrawiam :)
Raczej teza o tym, że było się przed poczęciem jest
fałszywa. Nawet heretycka. Wedle dogmatu byt
zapoczątkowuje dusza (Tomasz z Akwinu, św. Augustyn)
Wedle nauki to plemnik i jajeczko dają początek. Jeśli
teza fałszywa to wnioskowanie także (Platon, Hegel)
Gdybyś zatem chciał z początków wywodzić sąd wówczas -
będzie tak, jak było zanim się stałeś. Mnie źle nie
było, bo jeśli nie było... Zatem jak nie źle to
dobrze:) Refleksja prozaiczna, brak w niej twojego
ducha(-) Pozdrawiam i życzę weny:)
Dobre pytania, odpowiedz trudna.
Przeczytalem z zainteresowaniem.
Serdecznie pozdrawiam :)
Też czasem nad tym się zastanawiam,
ciekawy wiersz...
Pozdrawiam.
marcepani - nikt jej nie zna. Dziękuję i pozdrawiam :)
BordoBlues - dziękuję za komentarz:) Pozdrawiam :)
Ankhnike - puki żyjemy pytać będziemy. Dziękuję i
pozdrawiam :)