pytania od tchórza
Gdybym była odważniejsza
zapytałabym się Ciebie
Kochany...
Gdzie uciekły pierwsze westchnienia
zachwytu?
Gdzie te iskierki chemi i snute plany?
Dlaczego łatwiej mi z Tobą rozmawiać
drukowanymi słowami?
I czemu w SMSie nie potrafię już pisać
uczuciami?
Może wówczas byś mi odpowiedział
Kochany...
Co się zmieniło między nami?
Czy to moje urojenia?
Czy to proza życia?
Lawina pytań ciśnie się na usta
ale cisza nadal pozostanie pusta
bo tylko w mojej głowie siedzą smutne
myśli
o których mówić z Tobą
po prostu się boję
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.