Pytanie o Ciebie
Tym,którym trudno zrozumieć czym jest miłóść
Gdy smutne krople deszczu po szybie
spływają , a twarz twoja zamyśloną się
wydaje,
Chłód , co otacza ludzkie postacie niczym
welon panny młodej , skrywa prawdę o
tobie
Oczy twe dziwny wyraz mi przedstawiają ,
jakoby niebyt duszy odzwierciedlają
I boję się spojrzeć , gdzieś dalej i
głębiej , by wszystko ujrzeć inaczej ,
zrozumieć tych , co samotność za drogę
wybrali
Jesteś i jakby cię nie było , smutna , inna
niż zwykle , jakby nieprawdziwa w cale , i
jakoś trudno mi zebrać myśli , pozostać
nieczułym , gdy smutek i żale
Trudno jest serce swoje uzdrowić , trudno
jest duszę zbawić, nikt nie powiedział że
będzie łatwo z życia korzystać do woli i
choćbyś mury różne postawił , świat od
siebie odgrodził, znajdzie się ktoś , kto
temu przeszkodzi
Idąc przez ścieżki życia poplątane
spoglądasz za siebie wstecz i jedno
zadajesz sobie pytanie,
czy droga ta będzie mieć kres
Co drogowskazem twym będzie , jaki
napotkasz wiatr , dokąd cię los popchnąć
zechce , czy starczy odwagi i lat
Jak życie przeżyć zechcesz , jaki to
będzie czas , może nie spotkasz mnie więcej
, utracisz co było w nas.
Tej,którą myślałem ,że znam
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.