Pytanie do...
Nie wiem nic.
Albo wiem za dużo.
Niewiem...
Czy śmiać się,
czy płakać.
Jest mi źle,
jest mi smutno.
Niepotrfię odnaleźć siebie,
siebie w tym wszystkim,
w tym co mnie tak boli.
Mówią nie martw się,
to nic wielkiego,
więc dlaczego to tak boli?
Dlaczego wciąż płaczę?
I nie potrafię tego zrozumieć.
Może faktycznie nie mam racji?
Ale gdybyn jej nie miała
to czy to by tak bolało?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.