pytanie do wszechmogącego
Patrzysz do lustra z pewnym zdziwieniem,
masz jeszcze taką młodziutką twarz.
A już na kącie jest tyle wspomnień,
już tyle życia za sobą masz.
Myślisz to wszystko już trochę cię męczy,
a Twoja młodość daleko w tle.
Mimo że na twym liczniku młodzieńczym,
dopiero dwadzieścia parę jest.
Czy przekroczyłem wszystkie granice,
Tak zastanawiasz bez przerwy się.
I z pewną nadzieją w sercu krzyczysz
Boże wskaż drogę, poprowadź mnie.
Jaki to wszystko ma jeszcze sens.
Bo ja przed sobą nie widzę nic.
Pan głaszcząc swoją siwą brodę,
w końcu ci rzecze...po prostu idź...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.