Rachmistrz

Było to lat temu wiele... a takie miłe wspomnienia
pozostały. Dziękuję ślicznie, Wiktorze i pozdrawiam :)
B.G.

Ajednak - ech!.. -zawital jednak chyba tylko z urzędu.
- dlatego staram sie ni zakochywać w urzędniczkach,
policjantkach, ekspedientkach.
Wolałbym - w jakiejś sąsiadeczce - na emeryturze:)))
A wiersz- jak zawsze...
(klasa)
Pozdrawiam serdecznie:)

Dziękuję Aniu i pozdrawiam.
Miłego popołudnia :) B.G.

Dziękuję Aniu i pozdrawiam.
Miłego popołudnia :) B.G.

Wiersz w finale wywołał uśmiech.
Przystojniak zaliczył duszę, a ciało za nim
wzdychało:)
Miłego dnia:)

Nowi Goście i nowe miłe komentarze - bardzo dziękuję i
pozdrawiam :) B.G.

A to ci rachmistrz Ludzie jak rachmistrze kalkulują
czy zostać czy odejść
Pozdrwiam wiosennie Bereniko :)

Z uśmiechem przeczytałam świetny wiersz o rachmistrzu,
który spisał... się zawodowo;)
Pozdrawiam:)

Spisał się rachmistrz
Pozdrawiam ciepło :)

Tylu ludzi przechodzi przez nasze życie. Jest w nim
tylko chwileczkę. Czasem żal, ale najczęściej nie
wiemy, co tracimy.

Swego czasu i ja byłam rachmistrzynią, ale o mnie
wiersz nie powstał, niestety.
Widać "nie spisałam się" :)) Mariuszu, Marku, Bartku -
pozdrawiam Panów serdecznie i życzę dobrego czwartku
:) B.G.

Hm... Imałem się tylu zajęć(zawodów), że nie jestem
pewien, czy i rachmistrzem przez chwilę nie byłem ;-)
Bo piękny i młody to jestem zawsze - wiadomo, hihihi
;-)

Bardzo fajne Twoje rozmarzenie, Bereniko :-)
Pozdrawiam ciepło :-)

No cóż...a mogło być inaczej, ale obowiązki wezwały:)

Jako rachmistrz spisał się ;-)
Pozdrawiam