Rachunek
Rozliczasz mnie,
Z niewyciągniętych albo niepodanych
dłoni,
Z nieprzespanych nocy,
Z nienapisanych listów,
Z niespełnionych obietnic,
Z każdej łzy...utopinej w podłodze.
A ja...
...nie rozliczam Cię wcale.
z góry przepraszam za pychę...
autor
Pita
Dodano: 2007-01-14 19:16:07
Ten wiersz przeczytano 506 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.