Rachunek sumienia
Jestem złym człowiekiem
Mam podły charakter
Czasem patrzę na drugiego
Jakbym go zabić chciała
Marudzę gdy jest dobrze
Złoszczę się gdy jest źle
Mszczę się na zupełnie niewinnym
Chodzę z głową w górze
Nie zauważając mrówek
Widzę krzywdę i nic nie robię
Ile siły potrzeba
by przyznać się do błędu?
Tysiące megadżuli
Lub odrobinę nadziei…
… na przebaczenie
autor
TakaJaMarta
Dodano: 2009-07-07 10:14:24
Ten wiersz przeczytano 558 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.