RACHUNEK SUMIENIA
Przyjaźni chciałam
Więc wcisnęłam Ci ją do zaciśniętych
pięści
Upchnęłam na siłę
Nie pytałam czy chcesz
Uwierzyłam, że to prawdziwe
Że symetryczne
Ty
Ugodziłaś w samo serce
Sztyletem kłamstwa i obłudy
Naplułaś mi w twarz pogardą
Rzuciłaś pod nogi przyjaźń
Brudną, pomiętą, niepotrzebną
Przydeptałaś
I jeszcze na koniec wcisnęłaś mi ją do
gardła
4 MF
autor
absorpcja
Dodano: 2011-01-12 22:35:15
Ten wiersz przeczytano 574 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Chyba peel wyciągnie wnioski z takowych zdarzeń, nigdy
nic na siłę, szkoda czynów i marzeń.
+ Jeżeli tak jest to nie warto, ta sytuacja nigdy się
nie zmieni. Dopóki wczesny czas nie pozwól by to Tobą
zawładneło.
Klamstwo,obluda pogarda maja sie nijak do przyjazni.To
nie przyjazn!
krańcowe sytuacje Przyjaźń to zrozumienie i zaufanie
ale nieraz może być zwarcie o racje Energetyczne
wiersze Dzieje się:) Powodzenia Wyobraźnia iskrzy