rachunek sumienia
Zmyj z siebie ten brud okaleczenia...
...wlasnych marzen nigdy nie
spelnionych...
...usmiechnij sie do swiata...on chce podac
Ci swoja dlon...
...Ty zyjesz...i nikt i nic tego nie
zmieni...
...przestan sie meczyc...wokol tylu
pieknych ludzi...
...oddaj im swoje serce...utula je do
snu...
...na przystanku u Boga za piecem,jest
jeszcze dobry wiatr...
...zaczeka na Twoj spiew
...Twoje lzy sa jescze ciagle piekniejsze
od innych...
...wykap w nich mlode dzieci,by mogly isc
przez swiat w innym kierunku niz Ty...
...w kierunku slonca...ktore to po latach
dopiero powoli dostrzegasz....
wiem ze mi sie uda...musi sie udac...bo wkoncu wiem na czym mi zalezy...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.