Racja - narracja
Nic nie widzę,nigdzie
nie patrze
Jestem niewidomy
przeCHODZE opeRACJE
Codziennie tonę w słowie
z dnia całego ..rymy łowie
Chadzając tak po częstotliwościach
łapie ościa
za gościa ,,za słowa
Hakując własne ZDANIA
wypluWAM je w gŁOWIE
DO poukłaDANIA..
Taka mania ryMÓW budowania
Odcinam się od świata,który
stawia na drodze skały,rozpadliska.
Brak chęci,
radości..uśmiechania
Głowa pełna [myśli] jak bania
Skąpany jak na… wodospadzie
mokry od myśli, od wszystkiego
Wszyscy baczność…
BOSMAN
na pokładzie
Komentarze (9)
Dziękuje za ciepłe słowa. postaram nie zawieść w
kolejnej odsłonie.
ciekawie niebanalnie ...
pozdrawiam:-)
ciekawie, z prostym ,ale ciekawym zabiegiem -
nowatorskim zresztą i wartm czasami do umiejętnego
stosowania.
Pozdrawiam serdecznie:) - podobasie zaintresowane. -
Do następnego:)
Poetycki awatar zobowiązuje. Z bardziej rozwiniętym
komentarzem wstrzymam się do następnego Twojego
wiersza.
:)
Jestem niewidomy
przeCHODZE opeRACJE
Codziennie tonę w słowie
z dnia całego ..rymy łowie
Chadzając tak po częstotliwościach
łapie ościa
za gościa ,,za słowa
Bardzo fajnie pomyślane :)
Ciekawa kompozycja, nowatorska, myśl w myśli, Ania to
skrzętnie wyłapała, ale czy trzeba aż tak?
Pozdrawiam Szelestciszy.
Hakując własne ZDANIA
wypluWAM je w gŁOWIE
DO poukłaDANIA...- ciekawy zapis. Czyżby nowy trend w
poezji?
ciekawy zapis w wierszu