Radioaktywny
Idzie samotny. Nie ma przyjaciół.
Życie prywatne zostawił w tyle.
Zapomniał co to piękno i miłość.
Zapomniał piękne wspomnienia, chwile.
Twarz ma szkaradną, spalone włosy.
Chodzi bez spodni, bez butów-bosy.
Chudy jak patyk , kościotrup żywy.
Wciąż nie ma co jeść, więc je pokrzywy.
Chodzi zgarbiony, wciąż krzywy chodzi.
Widzą go starzy, widzą go młodzi.
Lecz omijają: "Wybryk natury!"
Świat jest dla niego zły i ponury.
On wciąż jest żywy,
Lecz umarł dawno.
Żywy naukowo, umarł duchowo.
Komentarze (5)
Ciekawy Twój wiersz hmmmmmmm tak często brakuje w
naszym społeczeństwie tej tolerancji...ludzi są bardzo
krytyczni w stosunku do drugiego
człowieka...zapominając ze inni tez ich obserwują i
tez krytycznie patrzą nie mówią świadczy tylko ze maja
więcej kultury w sobie i człowieczeństwa?...z
uśmiechem:)..Aaaaaaaaaa witaj na beju:)
Radioaktywny? Pewnie żywił się pokrzywami w poblizu
reaktora ;) A tak na serio - poruszający ... robi
wrażenie. Jeśli mogę tylko coś podpowiedzieć ...
spróbuj unikać powtórzeń :)
Temat jak na nasze czasy daleki, jeśli przyjmować
dosłownie, jeśli zaś mówisz o społecznej znieczulicy
na krzywdę ludzką, to niestety masz rację, w
większosci przypadków społeczeństwo tak reaguje, tu
przyjaciół brakuje.
temat ludzi napromieniowanych lub innych.Jest
znieczulica znamienna dla obecnych czasów.Temat
powszechnego niedostatku ludzi .Dobry wiersz w wymowie
...poruszony został w wierszu ciekawy temat..,ale