Radość i cierń
Uwolnij mnie, zdejmij smycz zapomnienia
Wyplącz mnie, zabierz sieć
nieprzychylności
Oswobodź mnie, rozkuj kajdany pogrążenia
Rozerwij sznury, rozplącz węzły
nienawiści
Zapomnij, pogrąż się we śnie niewinnego
Nie myśl już, twarz w drugą stronę
odwróć
Odejdź od życia, od radości świata
wyzutego
Uwolnij się, uwolnij mnie, biegnij i nie
marudź
Nic nam na świecie nie pozostało poza
duszą
Nie mamy więcej ponad siebie i mądrość
naszą
Życie do ciągłych wyrzeczeń i tak nas
zmusza
Od czasu do czasu, życzenia nasze uśmiechem
okrasza
Komentarze (1)
W tym pędzie do nikąd warto zatrzymać się i poczuć,że
to droga do pustki, uwolnić się od tego wymaga nie
lada wysiłku aby zrozumieć swoją duszę w której chce
zamieszkać mądrość.Ładny wiersz.+