Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

radość doskonała

od kiedy zamieszkała we mnie pamięć
każde bicie dzwonu
przywołuje obraz zimnego
milczącego kamienia

jak ptak uwięziony
co opuścił skrzydła
karmię się bezsilnością

wtedy ciepło Jej dłoni przenika
serce zaczyna szybciej uprawiać krew
i uśmiecham się

znów zaczyna przybywać domu


autor

szatynka_01

Dodano: 2017-05-25 11:49:48
Ten wiersz przeczytano 833 razy
Oddanych głosów: 15
Rodzaj Wolny Klimat Ciepły Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

anna anna

znów zaczyna przybywać domu- podoba mi się!

Ewa Kosim Ewa Kosim

dobry wiersz! pozdrawiam serdecznie

Leon.nela Leon.nela

nie gniewaj się dla mnie za trudny jest albo jestem
zaćmiony
i co mam napisać pozdrawiam

Jorg-Wolf Jorg-Wolf

Ładnie.Pozdrawiam Ryszard

szatynka_01 szatynka_01

poprawka:)
to radość,która wynika z cierpienia.

Halina53 Halina53

Z miłością można przeżyć radość doskonsłą, No
prawie...pozdrawiam

szatynka_01 szatynka_01

Dziękuję komentującym i serdecznie
wszystkich pozdrawiam:)
januszek.k- link się nie otwiera, ogromnie żałuję.
"Radość doskonała" wg franciszkanów, to radość wynikła
z cierpienia.

AMOR1988 AMOR1988

Taka radość jest wtedy, gdy jest miłość.

janusze.k janusze.k

przypomina
i z nazwy i z treści

http://sanctus.pl/index.php?podgrupa=504&doc=455

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

kazdy musi umrzec,
ale pamiec pozwala zyc wiecznie wybrancom, jak Twojej
peelce, chyba Mamie,

dzieki pamieci i prawdziwej milosci,

b. ciekawie ujelas;)

marcepani marcepani

ciepłe wspomnienia i zimno kamiennej płyty... dobry
wiersz.

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

W odbiorze wiersza - b. pomoglam mi Demona. Poszedłem
przez nia naniesionym tropem. wcześniej mialem
trudniści ze zrozumieniem.-Niezalęznie od tego cztery
koncowe wersety - podobały mi się, a zwrot o
"przybywaniu domu" - uważalem za odzwierciedlenie
znakomite.
Pozdrawiam serdecznie:))

Donna Donna

Witaj Szatynko. Bicie dzwonu i zimny kamien...
skojarzylam z zapamietanym przez peelke dzwonem
pogrzebowym i nagrobkiem, utrata kogos bliskiego, moze
matki... smutkiem i tesknota, dziecka a pozniej juz
osoby doroslej. Dotkniecie cieplej dloni... nie jestem
pewna... moze tutaj wyrazac, wspomnienie dotkniecia
dloni Matki i na to wspomnienie znow cieplo zalewa
serce peelki... lub dotkniecie dloni jej dziecka,
kiedy peelka juz sama jest matka i dzieki tej milosci
do wlasnego dziecka... przybywa domu, tego, ktory
kiedys zabrala smierc... Wzruszajacy... milosc do
ukachanych matek zawsze bedzie w sercu, bolesniej
odczuwamy ich odejscie w tak szczegolne dni jak ich
jutrzejsze swieto.... Moc serdecznosci.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »