Radość na wyciągnięcie ręki
Ile radości jest wśród nas,
Tyle, że na wyciągnięcie ręki,
Rękę już wyciągnąć czas,
I odepchnąć się od zmęczenia męki.
Dłonie w kieszeniach, wzrok opuszczony,
Krok niepewny, jakby krok zniewolony,
Idąc przed siebie, spoglądając za plecy,
Bać się spojrzeć w przód, strach do
niewiedzy…
A tak nietrudno udawać niewidomego,
Spoglądać tak jakby nas nikt nie
dostrzegł,
Ucieczka od niewiadomej z podejścia
takiego,
Tylko jak czynić, jeśli nikt nas nie
ostrzegł?
Kroczyć przed siebie, spoglądać na
wspomnienia,
Unieść wzrok wyżej, patrzeć powiewnie,
Śmiać się i innych śmiech doceniać,
Życzyć dobrze, dziękować za życzenia,
Być kimś jakby nie do zniszczenia,
I jeszcze jedno zrobić, najważniejsze
wtedy,
i miłość tylko wpuścić pomiędzy te
zalety…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.