z radości po grzech
Przez wolność umysłów
spoważać na grzech
mieć pewność radości
wiedzieć co to śmiech.
Kpić sobie z żalu,
kpić z nikczemności
poza smutkiem nicości
w mym sercu uśmiech gości.
Na skraju powietrza
unosi się pył
w nim leci pociecha
że On kiedyś był ...
mój.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.