raj utracony...
Tak jest od zawsze,gdy czegoś pragnę
i nawet kiedy tego nie chcę...
wiem już na pewno...osiadam na dnie,
nie dla mnie bije twoje serce.
A usta milczą jak zaklęte,
wzrok w drugą stronę odwrócony...
a ja podziwiam, rzeczy święte,
swój raj na zawsze utracony.
Bo miłość oczy mi zalepia,
z każdym kolejnym, nowym dniem...
ciemność... nie razi a oślepia,
gdy widzę... nie ciebie, a twój cień.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.