Rajski ogród

Obudził mnie śpiew ptaków o poranku
Powoli podniosłam powieki zaspane
Jasność sprawiła, że musiałam je natychmiast zamknąć
Z powrotem w sen zapadłam na jawie

Czuję, że unoszę się jak ptak
Jak niewidoczne igiełki rosy orzeźwiają moją twarz
A oczom ukazał się niezwykły obraz
Świetlistej kuli czerwono-złotej barwie pięła się ku górze
Jej blask tak intensywny rozświetlał błękit nieba


Budzące się słońce
Delikatnie promieniami muskały kolory kwiatów
Które pod wpływem ciepła
Sprawiły, że się uśmiechały tajemniczo

I jak ten ptak szybuje dalej w przestworzach
Oczom ukazały się malownicze wzgórza
Biła z nich błękitna wstęga niewielkiej kaskady
Wokół strumyka zbierają się liczne zwierzęta
Dzikie a zarazem przyjazne do siebie

I ja, co ptakiem byłam w niewinne dziewczę się zmieniłam
Po tym rajskim ogrodzie boso chodziłam
Podziwiając drzewa, które tworzyły gęstą koronę
Zacieniały soczyście zieloną trawę

Pośród tego wszystkiego na niewielkiej polanie
Rosło samotne drzewo było inne tak mi się wydawało
A jednak oczy, co róż na nie spoglądało
I coraz bardzie niezwykłe dla mnie było
Z pod zielonych liści czerwone owoce wyglądały

Ochotę podejść miałam
Lecz serce ostrzegało nie podchodź bliżej
Długo stałam zauroczona tym wszystkim
Co zobaczyłam jak został stworzony raj przez Boga
Miałam świadomość, że to dla mnie kawałek nieba

Usiadłam na miękkiej trawie postanowiłam odpocząć
Oczy na chwilę zamknęłam
Śpiew ptaków słuchałam i czułam, że je rozumiałam
Ten ciszę zakłócił odgłos łamanej gałęzi
Myślałam, że to dzikie zwierze rusza do boju

Jakie było to moje zdumienie
Gdy wśród rosłych paproci
Dostrzegłam istotę podobną do mnie
Odzianą jedynie złociste włosy

W jednej chwili zrozumiałam to było ona Ewa
Szła w kierunku zakazanego drzewa
Próbowałam krzyknąć, lecz nie mogłam
W jednej chwili z powrotem znalazłam się w moim domu

autor

astreja

Dodano: 2011-06-12 16:11:44

Ten wiersz przeczytano 1434 razy

Oddanych głosów: 3

Rodzaj Bajka Klimat Rozmarzony Tematyka Fantastyka

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie