Z rana...
...cóż to za ciepło bije do mnie z
rana...?
achh to twoje ciało delikatnie mnie
otarło..
kocham to uczucie..początek dnia, a my już
pełni pożądania,
pieścimy swoje ciała.
witamy ten dzień bez słów,
nasze usta stykają się namiętnie,
gorące pocałunki zapowiadają wspaniały
dzień,
twoje nogi już oplatają mnie,
twoje piersi wzbogacją me doznania.
słychać twój oddech który coraz to głośniej
i głośniej zakłuca poranną ciszę...
lecz cóż to za uczta dla serca...
niezapomniana...jak ja kocham ciebie...!! i
wszystkie te doznania...
więc uczijmy naszą miłość kolejnym
porankiem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.