Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Randka.

Czekam na Ciebie
wypatruję całą dobę.
A ty
nie przychodzisz do mnie
Snuję się po domu
jestem jak cień
w szlafroku
w porwanych kapciach
na włosach
papiloty.
Spoglądam do lustra
odbicie
starej baby.
Przychodzisz zgarbiony
stukasz laseczką.
Poczekaj
założę chustkę na głowę
i usiądziemy przed domem
na ławeczkę.

autor

Helcia

Dodano: 2008-03-30 11:49:04
Ten wiersz przeczytano 570 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Bez rymów Klimat Romantyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

rina rina

Wydaję mi się ,że tu chyba chodzi raczej o
zaniedbanie,spowszednienie ,które pojawia się po paru
latach w związku zazwyczaj,taka proza życia,mam
nadzieję,że ja sama będę potrafiła zadziałać
inaczej,nie w papilotach i sfatygowanych
bamboszach,wiersz podoba mi się,bo życiowy.

homer homer

uroczy wiersz...życiowy , prawdziwy, niekoniecznie
mówi o staruszkach, może mówić oczywiście zyczajności
bycia ze sobą
bardzo fajny wiersz
+

Ziuta Ziuta

ciekawie opisana randka staruszków - podoba mi się

zofia zofia

Ech...zdejmij te papiloty i wtedy spójrz w lustro...a
ten ktoś natychmiast się pojawi...zobaczysz.

julka56 julka56

Jasno przedstawiony obraz dwóch staruszków wizualnie,
ale to pewnie alegoria zaniedbanej młodości. Można
interpretować na dwa sposoby i to jest plus wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »