Randka z Hadesem
Tyle myśli mam w głowie
Kłębią się jak czarne chmury
Może ktoś mi podpowie
Skończy się sen ponury?
Ktoś moją duszę depcze
Ktoś mi miłość odbiera
Śmierć do ucha mi szepcze -
- Tak słodko się umiera
Hades mnie trzyma mocno
Wyznaje mi namiętność
Lepsze to niż być z tobą
I czuć twą obojętność
W czarną szatę ubrana
Oddam się w jego ramiona
Miłością wyczerpana
Zasnę wreszcie strudzona
I będę spała na zawsze
Czasem przy świec płomieniu
Będzie brakować mi strasznie
Ciepłego oddechu na ramieniu
Moja dusza bezpieczna
Choć ciało leży w grobie
Wspomina miłość wieczną
Którą obiecaliśmy sobie
Dziś w smutek otulona
Rozmyślam jak czas leci
Ta nasza miłość szalona
Pozostawiła żal i dzieci
2003
Komentarze (5)
jaka była Twoja inspiracja?
Przypomniał matkę smiertelnie chorą na raka, która
szukała rodzine zastępczą dla przyszlych sierot...w
wierszu jest inaczej, bardzo smutno.Dlatego mroczny.
Pozdrawiam serdecznie:)
To smutne myśleć o swej duszy już bezpiecznej a
dzieci? szkoda pozostały nieszczęśliwe:>)))
Smutno gdy miłość zawodzi. Wiersz, mimo drobnych
potknięć rytmicznych,
dobrze się czyta. Na miejscu autorki zrezygnowałabym
ze słowa "ciepłego" w piątej strofie. Wers,który je
zawiera ma aż dziesięć sylab i msz zbyt odstaje od
pozostałych. Mam nadzieję, że autorka wybaczy mi te
czytelnicze uwagi. Miłego wieczoru.
ktoś odchodzi i myśli że ma już z głowy, ale jak
dzieci zostają...
rozpacz, żal i pretensje mają
nie chcieli zostać same, lecz los tak chciał.
Łzy nie zmyją bólu, nie nakarmią życie bez rodzica to
czek bez
pokrycia
Pozdrawiam serdecznie