Randka na krawędzi zmysłów
Kiedy się nasze dłonie spotkają,
pod złączonymi lepko ustami,
i czułych doznań ciągle szukając,
oddadzą siebie bez żadnych granic.
Na rzęs dotyku skropli się czułość,
w opuszkach palców moc namiętności.
Będzie, jak nigdy dotąd nie było,
wiesz, że potrafię cię tak ugościć.
Lecz nie wiem czemu dłonie zaciskasz
i wzrokiem błądzisz za tamtą wiosną.
Na rzęs rozdrożu drżąca niepewność.
Pozwól miłości znowu dorosnąć.
Komentarze (79)
zmysły zmysłowe pisanie... drażni zmysły za to jak
fajnieeee
@AS
@mariat
Wzięłam pod uwagę wasze wskazówki, myślę, że jest
lepiej
Dziękuję:*)
3 razy granice!!!!
Ewo - za odczucie ogólne i liryczność w treści, masz
ode mnie pozytyw w odbiorze, ale razy granice, to nie
bardzo, szkoda, bo piękno może być jeszcze
piękniejsze.
----
"i czułych doznań ciągle szukając,
oddają siebie bez żadnych granic.
Na rzęs granicy skropli się czułość,
w opuszkach palców moc namiętności.
Na rzęs granicy drżąca niepewność.
Ewo, to ładne pisanie;
jednak jeśli pozwolisz:
inwersja "rzęs granicy" (5 i 11 wers) nie jest
eleganckim środkiem artystycznym; w ogóle nie jest
eleganckim...
ponieważ w Twoim wierszu akcenty są świetnie
rozłożone, trudno będzie poprawić tekst;
ale warto
pozdrawiam
@tetu--dziękuję za cenną wskazówkę:*)
@Wanda Kosma --valanhil go wzmocnil :)
Dziękuję:*)
@tanczaca z wiatrem--dziękuję Grazynko, ja tez z braku
czasu malo tu bywam :)
Ładny. Przeczytał się. Lekko płynie, ale ja osobiście
poprzytulałabym wersy w 2 i 3 strofie. Byłby
równiejszy, no i inwersja nie byłaby tak uwypuklona.
Fajny tytuł, pozdrawiam.
Bardzo ładnie, choć tytuł o wiele mocniejszy od
wiersza.
Jak dla mnie świetny wiersz, Ewo.
Uciekam, bo już powinnam wyjść, a ja się zasiedziałam
na beju.
Miłego dnia życzę:)
@valanthil-- kupuję:):)
Randka na krawędzi zmysłów - to byłby tytuł!
@valanthil--bo to taka randka na krawędzi, zmysłów o
nie tylko:)
Dziękuję:*)
Tytuł zmyślny, ale nie wiem, czy pasuje do wiersza z
tych ,,subtelnych''.