Random Radegast
Jam jest przebudzony nad ranem
ze smokiem się błąkam swym w smutku.
Wylizać bym chciał własną ranę
i lgnę do Ciebie, jak do skutku.
Za dnia bym pilnował siedziby
a Ty prałabyś prześcieradło
wyłonię się z własnej sadyby
bo we mgle się rozejść przypadło?
Kochałem Cię tylko w Księżycu
i ronię te łzy okiem węża
jak Solo sokołem z przemytu
Księżniczce się stroił na męża.
Zbyt głupi znów nie rozeznałem
czy kusisz, czy tylko w Twych słodkich
oczętach na harfie znów grałem
odesłałem Ci wszystkie kotki.
W opiekę iść Tobie i pomoc
i sercem rozeznać ten Świat
sprawiając pozory, jak zomo
Ty jesteś tak piękna, jak kwiat
rozkwitasz wraz ze mną we włosach
pamiętam wciąż smak słodki warg
królową wciąż jesteś w tych głosach
a ja nieszczęśliwy w dzień mag.
Komentarze (10)
Ciekawy i oryginalny wiersz.Pozdrawiam:)
Magicznie i klimatycznie,
podoba mi się bardzo.
Pozdrawiam serdecznie:)
Lubię czytać to co napiszesz , przenosisz czytelnika
tzn. Moją osobę w inne miejsca ......
Najlepiej w ogóle nie wstawać,
a smak pozostanie na zawsze
i stwierdzisz, że moja podpowiedź,
uśmiech zostawi na zawsze.
Pozdrawiam serdecznie
dramatycznie...magicznie.... :)
MAGICZNIE...
Jest:
"ze smokiem się błąkam swym w smutku."
a lepiej
"ze swym smokiem błąkam się w smutku" lub "ze smokiem
się błąkam w swym smutku".
ciekawy wiersz pozdrawiam
dziewczyna szamana
muszę przyznać że tego tekstu to trzeba popróbować
idę powróżyć z rosy na szybie
Pozdrawiam
o rany, takie mocne. niesamowite
Niektore rymy bardzo ciekawe mocny dobry wiersz
pozdrawiam