Ranek już
Bezsenność czeka za oknem
Kusi milionem gwiazd
Szepcze ciszę do ucha
A szepcze cicho tak
Bezsenność czeka cierpliwie
Wie to jej czas
Ciemność ubiera w emocje
Nadaje myślom kształt
Wyszła wreszcie z ukrycia
Stąpa cichutko jest tuż tuż
Szepcze czule do ucha
Kochanie spójrz
Ranek już
autor
Livorn
Dodano: 2008-07-15 13:44:55
Ten wiersz przeczytano 711 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Pięknie napisane. Bezsenność, czasem przeszkadza, a
czasem jest na rękę... Można wtedy pomyśleć w ciszy
spokojnie patrząc w gwiazdy...
wers 3 "ciszę", w wersie 8 chyba powinno być "myślom"
( im nadaje kształt?), zbyt wiele powtórzeń "szepcze"
jak na tak krótki utwór