Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Ranek w mieście

tak pisałam idąc chodnikiem po mieście przed zajęciami jeszcze..

I oddycham czarnym powietrzem
Zaśniedziałym ludzka spaliną
Sztuczne światło razi mi oczy
Sztuczność całości zżera mnie
Wymiotuję tym miastem
Uszy szybko-przystosowawcze już nie słyszą
Przez pryzmat szyb zgniły plastyk
Mijam stosy szmat
Sorpcyjne ciało przesiąknięte doszczętnie
Zgnieciona moralność
Ludzkie karykatury nie śmiesznie powykrzywiane
Wieczność nienawiści
Piorun społecznej miłości
Erozja wściekłości
Padaczkowe ataki histerycznej zazdrości
Ulotnie nadmuchana pieśń solidarności
Zagubiony uśmiech
A ptaki tak normalnie jeszcze żywe..

Dodano: 2009-02-06 20:49:46
Ten wiersz przeczytano 857 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Biały Klimat Melancholijny Tematyka Społeczeństwo
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

Ahcort Ahcort

Okropne te miasto, nic tylko zakryć twarz i nie
patrzyć ;)

ulka- ulka-

mam tak samo jak Ty , miasto moje a w nim ... kiłę ,
zgniliznę i syf ...

kayon kayon

może wyjec na wieś tam powietrze zdrowe i można na
prawdę zobaczyć żywą krowę plus

bober II bober II

po prostu samo życie. Pozdrawiam

enigmayic enigmayic

był sobie niejaki Białoszewski Miron, który
rzeczywistość widział zupełnie inaczej - Ballada o
zejściu do sklepu - i to jest właśnie wspaniałe -
każdy patrzy na to samo, a widzi inaczej :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »