Ranga dogmatu
Zawierzam słowom.
Do nich kieruję odważne pytanie,
czy mogę ponownie wejść do rzeki,
w cień topoli i dębu z liściem
przydatnym na wieńce dla tych,
którzy pogodzili się z podróżą.
Dzień taki wietrzny,
kłębią się fragmenty rozmów.
Znajduję brzmienie warte zapisu:
sztuka ma wymiar wewnętrzny
i tylko prawda się liczy.
Pochylam głowę.
Szczerość prosi o milczenie.
Nie przekonały mnie twarze mistrzów,
tracę grunt pod nogami
Komentarze (16)
Witaj,
jest jeszcze lepiej, dogmaty to dylematy, autorytety
zaginęły niestety...
Stań w rozkroku - nie ma innej szansy na zachowanie
równowagi.
Wybacz - znowu ja - doświadczona.
Z pozdrowieniami.
niestety, mistrzów coraz mniej, a w sprawy tych co
zostali, aż strach wnikać
Interesujące, z pomysłem, pozdrawiam ;)
Jezeli szukasz wzoru na czlowieka to go nie
znajdziesz, takiego wzoru nie ma, dlatego jest wiara.
dogmaty posiadały rangę i znaczenie bo wiązały się z
wiarą i z autorytetami, których teraz coraz mniej.
a że dogmaty rozmijają się często z prawdą, więc ...
pozdrawiam Jutto :)
Wierzy się w coś albo nie innej możliwości nie ma.
Pozdrawiam.
Tak, dogmaty coraz częściej tracą znaczenie: gdzie
szukać prawdy, czegoś stałego...
Czytam wiersz jako o potrzebie autorytetów w życiu.
Pozdrawiam.
Człowiek myślący zastanawia się nawet nad
dogmatami...ciekawy wiersz:)
Ponieważ dogmat w języku potocznym to pewnik oparty na
zasadzie autorytetu,
msz autorka postanowiła w tym tekście
oddać uczucia z chwili, w kórej takie autorytety
zawodzą.
Możliwe, że błądzę w interpretacji. Miłej soboty:)
Dogmat- nie jest prawdą, więc nie powinien być
stawiany wyżej niż słowo boże.
mnie także nie wszystkie dogmaty przekonują
Dogmat bez zastrzeżeń się przyjmuje, bo każda
wątpliwość go neguje... dobry wiersz, pozdrawiam
Czasami tak mocno zrywa się grunt pod nogami...
Pozdrawiam serdecznie +++
Dopóki papież będzie człowiekiem, zawsze będzie
omylny,
nie zgadzam się z dogmatem soboru watykańskiego "o
nieomylności papieża".
Lubie czytać Jutto Twoje wiersze, są osobliwe.
Miłej soboty, wybacz że uszczegółowiłem Twój wiersz i
zinterpretowałem na swój sposób, ale tego przecież
chciałaś.