A rankiem
A rankiem po nieprzespanej nocy
wspominam się tylko
czyli zauważam fakt, że
z milionem wymówionych
słów staję się starszy na
marne
i juz nie dosypiam
nie budze nieprzespania
nic nie robie
Zostaje mi śniadanie z
włosów i paznokci
oraz powrót do momentu
w którym to staje przed
lustrem
i znów gole się do siebie
autor
Crackerman
Dodano: 2006-10-15 11:35:32
Ten wiersz przeczytano 682 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.