Rankiem na wsi
Cienkie jak kwiatowy płatek słońce
wynurzało się zza horyzontu. Przedzierało
się przez chmury jak ktoś, usiłujący
przecisnąć się przez wąskie przejście.
Nieśmiało oświetliło pozbawiony skrzydła
stary wiatrak, stojący wśród sosen na
górce. Niewielki domek widniejący na tle
szmaragdowej zieleni, po czym zawędrowało
na podwórko. Tam, przed paroma chwilami
wypuszczone z kurnika kury z gorączkowym
gdakaniem kłębiły się, czekając na
śniadanie. Dwie z nich z zapałem dziobało
coś w trawie. W powietrzu unosił się zapach
pierza. Przyczłapały też kaczki z
opalizującymi zielonymi piórkami i
eleganckimi czarnymi czepcami. Ogromna gęś
zajęła się gonieniem psa po podwórzu. Ptak
rozpostarł skrzydła i uniósł je tak
wysoko, że niemal szybował nad ziemią.
Pies skrył się w budzie w momencie, gdy
gęsi dziób wystrzelił naprzód, żeby capnąć
go w kark. Za podwórkiem w ogrodzie kwitły
wysokie kwiaty, podobne do dumnych
wartowników, trzymających straż w pełnym
słońcu. Nad kwiatami i między drzewami
unosiło się tysiące światełek , latający i
wirujący balet owadów. Ich małe
skrzydełka połyskiwały paletą barw i
kolorów. Zbliżało się przepiękne
popołudnie. Gdzieś w oddali słychać było
warkot traktora, pracującego na jednym z
poletek. A pod wieczór…c.d.n.
Tessa50
Komentarze (33)
Piękny obrazek namalowałeś słowem...
Moc serdeczności Kwiatuszku:*)
Bardzo ładnie
Bardzo prawdziwie i malowniczo Tesso. Jakbym była tam,
wiesz. Pozdrawiam Cię cieplutko:-)
Pięknie Tereso. Jeszcze raz wszystkiego najlepszego w
ten szczególny dzień. Pozdrawiam .
wszystkiego naj naj naj i zdrówka:))) pozdrawiam
Piękny obrazek namalowany słowami:-) :-) Tesso
pozdrawiam ciepło z uśmiechemm:-)
pięknie zobrazowane wiejskie życie,czasami brak mi
tego...pozdrawiam
Prawdziwie sielski obrazek.
Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj Teresko. Piękny widok roztoczyłaś przed
czytelnikami. Miło byłoby mieć takie poranki co
dziennie. Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
Ja też podobnie jak Andrzej skojarzyłam sobie poranek.
Super Teresko. Warto było przeczytać.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
fajne rozpoczęcie dało poczucie tego widoku przez
resztę tekstu oryginalne"Cienkie jak kwiatowy płatek
słońce wynurzało się zza horyzontu. Przedzierało się
przez chmury jak ktoś, usiłujący przecisnąć się przez
wąskie przejście." nikt jeszcze tego nie zauważył, być
może ty to stworzyłaś. pozdrawiam
pięknie...jest wieczór, a jak bym tam był o poranku:)
pozdrawiam
Tereniu przepięknie i bardzo obrazowo opisujesz
poranek na wsi
Dzięki Tobie powróciły wspomnienia z wakacji Często
jeździłam do mojej cioci na wieś
Pozdrawiam bardzo serdecznie Tereniu i czekam na ciąg
dalszy :)
"dwie z nich dziobały coś na trawie".Popraw. Dajesz
obraz sielskiej przyrody. Nieco nieaktualny, gdyż
wiatraków w naszym kraju -oprócz nielicznych zabytków
i to nie na chodzie - już nie uświadczysz ale
zagrodowe ptactwo plus piesek - jeszcze bywają.
Śladowo - ale bywają
Jurek
Piekny poranek,serce wzrusza,przywoluje wspomnienia.
Pozdrawiam serdecznie z dalekiej Australii.