Rara Avis*
zarumienię się łzami
tonąc w czerwonych
kroplach krwi
wypływających z poranionych
nożem marzeń
cienkie ostrze
o zakrzywionym końcu
powoli zanurzy się
w bladej tafli urojeń
jedno szarpnięcie
nieważne
czy w górę
czy w dół
zostańmy przy ruchu
nie dociekając
kąta nachylenia
jest nieistotny
po prostu
cięcie marzeń
zbitej masy tak rozkosznie
oniemiałej ze strachu
*Rzadki Ptak. Juwenalis
autor
evel@
Dodano: 2005-07-30 09:51:18
Ten wiersz przeczytano 435 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.