Raz w roku
Jak wyje, jak szumi tu w lesie,
choć cisza jeszcze przed chwilą,
tak drzewo za drzewem aż gnie się
a ptaki drogi swe mylą.
I nagłe porywy wietrzyska
celowo z rytmem igrają.
Raz huczą, jak bębny gdzieś z bliska,
raz lekko, w ton harf - ustają.
I dziw by to nie był - bo jaki?
Ot wicher zerwał się nagły.
Lecz drzewa liściaste kubraki
zrzuciwszy ów rytm odgadły.
Dąb starzec olbrzymim konarem
już pierwsze takty wybija.
Urzekła go olcha swym czarem,
muzyka zmysły spowija.
Tam brzoza bieluśką sukienkę
zalotnie do góry podrzuca.
Klon wiatru chwyciwszy piosenkę
nieśmiało przed nią przykuca.
I w tańcu wirują cudownie -
tak lekko jak szept, jak tchnienie.
Wiatr zwolnił im tempo wymownie...
Aż pachnie w lesie pragnieniem.
Sto par już do tańca ruszyło,
sto par już w objęciach pląsa,
sto par przez rok cały tęskniło,
z odrętwień sto par się otrząsa.
To zdarza się tylko raz w roku,
gdy liść ostatni opadnie.
Więc patrzę i czekam gdzieś z boku
aż cisza nimi zawładnie.
Komentarze (12)
Piękny,magiczny wiersz...przez moment pomyślałam że to
sen :))
Gdy się wiatrowi zbierze na wianie,
wtedy i las ma swój taniec!
Czytanie takiego wiersza to sama przyjemnosc ...
...drży na wietrze , jak ostatni liść na obumarłym
drzewie
na moment znieruchomiała i zobaczyłam jej oczy
a w nich niezmącony spokój.
Przeczytałam z przyjemnością. Nastrojowo i lirycznie
się zrobiło, i te drzewa bezlistne, które czasami
straszą w wietrzne noce nabrały zupełnie innego
znaczenia. Wolę je takie tańczące w niesamowitym
rytmie tego wiersza. Pozdrawiam :)
Zawsze z przyjemnością czytam bajki bowiem one
pozwalają mi wrócić do dawno minionych lat. Tą miło
było przeczytać. Pozdrawiam i życzę kolejnych
pomysłów:)
niesamowity wiersz, tak płynnie i obrazowo napisany,
że praktycznie czyta się sam, ja tak niestety pisać
nie umiem... :-)
udało ci się zobaczyć to co dla innych nie widzialne i
tak pięknie o tym napisać ;-)
pozdrawiam.
Trzeba mieć dobry wzrok i słuch...:)
No taką spryciulą właśnie jestem :( Zmieniłam Wenko
ale obawiam się, że to i tak nic nie da. :(
Pięknie to napisałaś, zaraz się ubieram
i idę podsłuchać, co do powiedzenia
mają drzewa - już golutkie
Pozdrawiam serdecznie
Taniec drzew wśród leśnej muzyki.
Dulcyneo cichutko spytam; jak Ty to robisz, że
patrzysz cichutko gdzieś z boku?;)))))
bo ja w ciszy obserwuję gdzieś z boku.
Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia:)