Raz sie żyje
Pomaluje twe wargi światłem zachodu
Rosą zwilżę by lśniły kusząco
Tak bez przyczyny jakiegoś powodu
Rozpalę w Tobie miękkie gorąco
Co spłynie jak wiosenna ulewa
Od uszu przez atłasu szyję
By się zatrzymać na skraju nieba
Szepcząc
Kocha się raz i raz się żyje
Komentarze (3)
Super! Ciepło i radośnie, napawa optymizmem! :)
...i masz rację...a coo tamm !!!!
Pięknie opisałaś To uczucie.