RAZEM
Ogrodem splecionych dłoni wymawiam Twoje
oddechy
Odnajdując wzniosłości w geście wymownych
słów
Gdy wiatrem rozpinam guziki drgające jak
papierowy żagiel
Ogrodem splecionych nocy szukam kołysanek
nie zapisanych
W twoich sukienkach rozwianych uśmiechem
jak echem czasu
Gdy delikatnością odnajduje wytarte parkowe
ławki nie licząc
Rozkapryszonych piegów starości w nie
zatartych kroplach rosy
autor
tomekpietruszewski
Dodano: 2012-01-07 21:37:53
Ten wiersz przeczytano 423 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Poczytałam twoje wiersze, pięknie piszesz. A tutaj
rozmarzyłam się zupełnie. pozdrawiam
subtelnie - namiętnie - ciepło - ładnie o miłości -
pozdrawiam:)
:):):) romantycznie :):):)
To dojrzała miłość delikatnie doprawiona subtelną
namiętnoscia:)Slicznie.+++