Razem a jednak osobno
To dziwne...
Idziesz obok mnie,
Patrzysz na te same miejsca,
Oddychasz tym samym powietrzem,
Jadasz ten sam chleb.
Czas nasz płynie inaczej...
Nasze myśli biegną w przeciwnych
kierunkach,
Nasze oczy błyszą od czego innego,
Nasze ręce spelcione są bez dotyku,
Nasze usta mówią innym językiem.
Idziesz obok mnie,
A ja rozglądając się szeroko na boki...
Widze inne niebo,
Słysze inne ptaki,
Czuję inny zapach,
I wyobrażam sobie, że latam...
...
Wysoko ponad ziemią, po której Ty tak mocno
stąpasz.
Komentarze (3)
ciekawe refleksje, i tak bywa
Ladny i smutny wiersz. pozdrawiam.
Smutno mi się zrobiło. A kiedyś pewnie z dziubków
sobie piliście :(
Mimo to ładnie napisany wiersz.