Rdza
Gwarnym stadem przechodzą ludzie
to garną się, to cisną
za czymś gonią
nim to odnajdą
już wiecznie zasną
A ja od dawna
w tej samej stacji
pociąg zardzewiał
na bocznicy stoi
wśród starych akacji
Nie ma już sensu
wróg wyżarł resztki
nic we mnie z człowieka
już więcej z kata...
autor
Paweł Boryszewski
Dodano: 2013-10-06 20:01:21
Ten wiersz przeczytano 838 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Bardzo smutny wiersz.
Zawsze trzeba szukać siły w sobie
i nie poddawać się.
Pozdrawiam serdecznie.
dziękuję, ciekawa obserwacja Zefir
ile razy upadamy musimy wstać pozdrawiam
Czytam sobie bez pierwszej strofy i też pasuje, bo od
razu do tematu nawiązanie, a refleksja w ostatniej.
Pozdrawiam :)
dziękuję Iguś, rzeczywiście, to lepiej będzie brzmiało
w takiej wersji, już poprawiam
Tytulik mnie przyciagnal :)
"nidoscignionym" czy to nie cos czego osiagnac nie
mozna ? a wiec zanim to znajda nie jest Tutaj
wlasciwe/ moze po prostu pozbyc sie"niedoscignionym"?
Smutna puenta... widze tlum ludzi I jednego peela
ktory w tym tlumie nie idzie. Stoi. kazdy ma cel. peel
moze go nie ma. moze go stracil.
Pozdrawiam
Bardzo pesymistycznie, w chwilach zwątpienia myślimy
że nic już nie ma sensu, odkrywamy swoją mroczną
stronę.
Pozdrawiam.