REALIA ŻYCIA
Ktoś umiera i rodzi sie na nowo
wiem że coś jest z moją głową
myślę o tym jak lektura zadana w szkole
to bardzo boli ale ja tak nie mogę
to codzienność musisz o tym wiedzieć
nie zabijaj ludzi to nie bedziesz
siedzieć
nie rób głupot to ci w niczym nie pomoże
tyle sie słyszy o morderstwach na dworze
O Mój Boże!
To nie przecież twoja wina
że w windzie została zgwałcona
dziewczyna
Tyle sie dzieje na tym świecie
na naszych ulicach opisanych w gazecie
za mało sie starasz aby coś sie zmieniło
aby w naszym kraju lepiej było
życie jest cieżkie trzeba żyć z zasadami
bo przecież one nie jest usłane różami
przestań na to patrzeć wez sie do roboty
musisz sobie radzić choć nie masz na to
ochoty!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.