Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Realnosc i zluda.

Wynioslam moja milosc
na szczyt najwyzszych oltarzy,
nie bylo bogow przede mna,
byl obraz twej slicznej twarzy.

Moj caly swiat zamknelam
w krag uczuc mi najswietszych
-nadzieja, wiara, milosc-
wartosci mych najwiekszych.

Pewna bylam juz prawie-
tak bedzie przez cale wieki...
i nagle mi umknales-
bezdusznie zamknales powieki.

Moj bog na moim oltarzu
mgla czasu otulony-
przybylo tylko tesknot
i nocy z nim wymyslonych.

Przybylo w mojej szufladzie
kilka tomikow wierszy,
przybylo snow i mysli
rankiem o nim- najpierwszych.

Tesknota juz nie boli,
ale nie umiem jej minac-
wiernie mi towarzyszy
realna tesknota i zludna milosc.

Nadzieja mi pozostala
z wiara idaca w parze,
ze kiedys, gdy pan bog zechce
zobacze me swiete oltarze.

autor

Maeuslein

Dodano: 2005-08-11 06:28:21
Ten wiersz przeczytano 495 razy
Oddanych głosów: 29
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »