reanimacja
zagasło słońce z twoim uśmiechem
zaszło za chmury obojętności
upadło nisko tąpnęło z hukiem
niepostrzeżenie
powiało chłodem deszcz skropił myśli
poukładane równiutko w rzędzie
i tylko serce wezbrało z żalu
za niespełnieniem
niedosyt ciało przenika dreszczem
a łkanie wstrząsa zbolałą duszą
kiedy kolejny raz swoje szczęście
reanimuję
:) z boku lepiej widać... :) krzemance
Komentarze (32)
Bardzo interesująca refleksja, warto to zrobić,
pozdrawiam serdecznie.
Rozbudzający wyobraźnię , życiowy przekaz.
Pozdrawiam.
Marek
Świetny... nie wszystko można reanimować, a szkoda.
Pozdrawiam :)
Od tytulu po puente, piekny wiersz:)
i niech trwa, a co tam :-)
Na reanimację szczęscia nigdy nie jest za późno
Pozdrawiam serdecznie
smutny ale ciekawie napisany
pozdrawiam :)
Smutny wiersz
Piękny wiersz. Szczęście warto reanimować.
Jozi - kapitalnie!!!
- przyjemnie jest delektować się
takimi utworami :)))
Serdeczności!
'D
Ładnie, a szczęście zawsze warto reanimować:)
No to czas na reanimację. Smutny, ale piękny jozaluś:)
Pozdrowionka i duuuużo słonka w serduszlku:)
może to tylko takie jesienne smutki, ładnie bardzo ,
pozdrawiam
i wtedy szczęściu
można pofolgować
kiedy się pozwoli
nam reanimować:)))
pozdrawiam pięknie:)))
niestety nie wszystko można reanimować - a szkoda
pozdrawiam