Refleks/fraszki
Franuś! Dlaczego na lekcję
Nauka o człowieku, przyniosłeś
damskie figi?
A co miałem przynieść
męskie banany?
Zaradność
Antek! Po co ci lornetka w szkole?
Siedzę w ostatniej ławce,
gdy pani nóżki rozchyla
i mnie omija ta cudna chwila.
autor
karl
Dodano: 2017-12-14 13:24:23
Ten wiersz przeczytano 1117 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
a to mały zbereźnik
pozdrawiam :)
ubawiłeś mnie
Karolu, załóżmy że nie czytałam :)
Ale pozdrowienia są naprawdę.
Pogodnego popołudnia :)
:))
A to ci Franuś :))
Dzięki za uśmiech, pozdrawiam:)
Refleksyjne fraszki na dzień dobry. Pozdrawiam
serdecznie.
:)))też siedziałem w ostatniej ławce i nie miałem
lornetki, bo rozchylały tylko te w spodniach+:)
pozdrawiam serdecznie
dobre....
:)))) Wesoło.
Figi,banany, owoce cud-malina,
z nimi życie słodko upływa:) No, ale jak Peel ma
lornetkę,
to ta chwila go nie omija;) Serdeczności karl:)
O masz! :)
Karl masz swój styl:)
Miłego wieczoru :*)
Jak by nie patrzeć- banany są rodzaju męskiego ;)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Obie świetne, druga cudna:)
uśmiechnięta pozdrawiam :)
Budzą uśmiech i jakże ciekawe.
Pozdrawiam serdecznie.
Ja wolę banany, ale nie jestem Franusiem..i lornetkę
mam jeszcze po mężu, jak na ryby sie
wybierał..Wesoło..Pozdrawiam..
To bardziej są dowcipy
niż fraszki, ale też
fajne. Przypomniałeś mi,
nieco frywolną fraszkę
Sztaudyngera:
"czuję jak w czasie tańca
mam w portkach powstańca".
Miłego wieczoru.