Refleksja
Nie zabierzemy do wieczności
majątku, willi, wszelkich dóbr.
Ktoś powie: „Taki życia dowcip.
Zostawisz wszystko, ot i już.”
A maj przestanie już być majem.
Jaśminem nie odurzy nas.
I czerwiec po nim nie nastanie.
Nawet wspomnienia zgasi czas.
Ucichnie echo naszych wierszy
i z treści liter ujdzie czar.
Zniknie na zawsze słowo – pierwszy,
ostatnie zabrzmi (jednak) – żal.
Nikt nie wie ile nam zostało
czarownych nocy, barwnych dni.
Dlatego wzbudzaj w sobie śmiałość
i pokaż życiu pazur lwi.
Komentarze (58)
Bierz życie za rogi póki jeszcze możesz...fajny
refleksyjny wiersz...:) Pozdrawiam ciepło
dokładnie tak, idealnie w punkt :-)
Dobra i mądra refleksja a te pazurki;)pozdrawiam
cieplutko;)
Dobrze, tak trzeba Mariuszku. Życie jest krótkie, a
tyle zachcianek. Pozdrawiam.
Życiowa refleksja.
Nikt nie wie ile mu pozostało owych dni, więc nie
marnujmy żadnego i cieszmy się każdą chwilą piękna.
Pozdrawiam.
Marek
Nie łatwo być śmiałym. Ładny wiersz.
Brawo,tak trzymać.Pozdrawiam.
Piękna refleksja.
Żyjmy dniem dzisiejszym, z pazurem!
Pozdrawiam z podobaniem, Mariuszu :)
O tak masz rację?
Mariusz, ciekawy wiersz i nie można się z Tobą nie
zgodzić;)
Więc wiersze piszmy, aby one po nas pozostały na tej
stronie lub stronach, co do refleksji jest na czasie,
ponieważ nikt z nas nie wie, kiedy kończy się data
ważności naszego biletu podróży;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Cudowny wiersz Mariuszu, czytam z zapartym tchem.
Podpisuję się pod przekazem)
Pozdrowionka przesyłam-:)
Mądre wersy... serdeczności
Piękne, życiowe przesłanie! Pozdrawiam!
Podoba mi się pazur lwi...
Miłego weekendu:)
Witaj,
dziękuję za 'wyrazisty' komentarz, oraz pamięć...
Miłego dnia.
Serdecznie pozdrawiam.