Refleksja z biedą w tle
gdy raz doświadczysz biedy
i dotkniesz bruku w sensie dosłownym
poznając chłód muru pogardy
poczujesz prawdziwy smak braku nadziei
bo przecież to całkiem normalne
że słabe jednostki
nieprzystosowane do życia w skupisku
siłą rzeczy sięgają dna duszy
kto przeszedł przez bramę piekła życia
pełnej nienawiści
obdarty z resztek godności
wystawiony na oplucie i wyśmianie
dobrze wie
jak wielką wartością
jest najmniejsze istnienie
czy miłość potwierdzona gestem
i tylko wtedy
gdy spojrzysz głęboko w jej oczy
poznasz jak wielkim poświęceniem
było Zbawienie
dozowane w równy sposób
dla biednych
i bogatych
Komentarze (4)
Wiesz tak sobie pomyślałam, że oczywiście masz racje,
wszystko to prawda ale nasunęła mi się inna myśl, że
można również dna będąc bogatym i nie wiem, które dno
jest gorsze. Serdeczności.
Zgadzam się z Kasią
Pozdrawiam:)
Wiersz, który trafia w moje serce, dziękuję.
Dobrze, że to jest sprawiedliwe.