Refleksja wokół 7 Grzechów...
zrodzona w niedopatrzeniu
pierwotna chęć mienia więcej
zły kąt ekierki zmysłów
całkowity brak dystansu dzięki próżności
bielmo
zachłannie zagarniające dla siebie
milimetry nadziei
pozorna ślepota co nie chce widzieć
nie znająca prawdy
tej samej o człowieku
i sobie samym...
trucizna
braku przyjemności
godnego przeżywania życia
pretensja o wszystko i o nic
nieustanna walka
chęć bycia lepszym
za cenę prawdziwego siebie
bez zastanowienia po co i dlaczego?
brak wdzięczności
wypijający czarę do reszty
ostatnie tchnienie życia
podmuch wiecznego niedosytu
szansa
domknięcia na zawsze
tajemnic przeszłości
tych, którym ciągle czegoś zbyt mało
tak samo
jak zbyt mało zrozumienia
dla tysięcy podobnych do nas istnień...
Komentarze (3)
ciekawie refleksyjnie z wiara
jak najbardziej na tak
pozdrawiam
Wnikliwa analiza zazdrości. Czy nie lepszym słowem od
"mienia" w drugim wersie byłoby "posiadania"?
Miłego dnia.
Jeśli ktoś ma dużo, chce jeszcze więcej.