Refleksje (przed)świąteczne
popr.
Pewnie będziesz życzył wszystkim
pomyślności,
wiarą w Boga się podeprzesz, żeby
błysnąć.
Uśmiech skręcisz mocną śrubą, by nie
zwątpił,
nie spostrzeże nikt lukrowej
przebiegłości.
Dłoń wyciągniesz jakby nigdy nic,
zapłaczesz,
na niej serce, co zatrąca tylko myszką.
Przekonanie o szczerości mocne rzucisz,
nie odkryje nikt kłamliwych duszy
znaczeń.
A po świętach znów założysz stały
kubrak,
maskę przypniesz, co spijała będzie
radość.
W zapomnienie pójdą słowa, gesty czułe,
czy potrafisz wtedy w prawdę życie
ubrać?
Komentarze (30)
W święta wszyscy się starają a po........... szara
rzeczywistość
dla mnie święta są okropne!nie cierpię ich.u mnie są
gorsze niż każdy inny dzień,chociaż niewiele się od
niego różnią
cudowny wiersz.chylę czoła i pozdrawiam
hmm... w wierszu ziarenko goryczy i prawdy...ale nie
wszyscy są tacy mogę Cie zapewnić...
Co można dodać wiersz tak prawdziwy aż boli tylko że
tych masek ciągle przybywa i niestety sami
zainteresowani już siebie nie rozpoznają,wiersz bardzo
dobry.
Wiersz na czasie i odkrywa znaną prawde... Niestety.
Ten świateczny nastrój .Chciałabym,zeby zawsze
trwał.Ale to zyczenie-a w życiu róznie bywa,raz
światecznie raz codziennie.Pozdrawiam
Dużo nieufności, podejrzeń o drugim człowieku w
refleksjach przedświątecznych każdy pisze tak jak
czuje zresztą takie są czasy cięzko przetrwać
niejednemu z nas normalnie każdy kolejny dzień temat
poruszony ważny bo każdy ma swoje spostrzeżenia i
refleksje a święta na odswieżają
Poruszasz ciekawe aspekty z naszego życia...niby w
święta stajemy się inni czyli lepsi z wielkimi
sercami ? mhmmmmmmm nie każdy w tym dniu ściąga swoja
maskę nie każdy a szkoda:(...bardzo mądry Twój wiersz
i aż prosi się o głębszą dyskusje...taki refleksyjny
wiersz przed Świętami Bożego Narodzenia...Pozdrawiam
bardzo serdecznie :)
masz rację,wielu myśli że jak przełamie się opłatkiem
i poda rękę wszystko mu zostanie odpuszczone,a
przecież opłatek to nie oczyszczenie raczej trzeba
obudzić swoje sumienie/jeśli sie je jeszcze
posiada/świetny i bardzo refleksyjny wiersz...
wlasnie , a co sie dzieje z miloscia przez caly rok
? zapominamy , ot tak ... a kiedy przychodza swieta
nagle oswiecenie hmmm.... Dziwny ten swiat ....
Bardzo dobry temat, szczery prawdziwy, niestety!.
Wielu siadzie razem przy stole choc sie nie lubia
Wczoraj mnie, a dzisiaj Ciebie napadły refleksje
przedświąteczne. Sama prawda w wierszu. Święta w
euforii i w technikolorze, a potem szarość
egzystencji.
Jak to przed świętami-wszystko i co najlepsze jest
szczerze widziane,święta przejdą to po staremu nic się
nie zmienia-tak jest za każdym razem..dzięki za
uwagę,ale mam coś mora od niedzieli..powodzenia
Smutny wiersz, ale bardzo prawdziwy z zycia temat. Ja
bym to okreslila:swiateczny usmiech i ubranie, ktorzy
przywdziewaja i okazuja , kryjac swoja falsztwosc
twarzy. Bardzo dobry wiersz, pod kazdym wzgledem:
formy, wykonania i klimatu. Podoba mi sie, az za serce
uklulo. Pozdrawiam.