Refleksje szczura
Jestem synem matki szczurzej.
Lico od ciemności blade.
Kieruję mój wzrok ku górze
Na okręcie pod pokładem.
Słyszę szorstkie ludzkie głosy,
Odgłos morza, wiatru poszum,
Marynarzy tupot bosych,
Którzy braci moich płoszą.
Człowiek to jest dziwne zwierzę -
Rzeknę, że go znam dokładnie.
W rozum jego już nie wierzę -
On z natury czerpiąc kradnie.
Dała mu natura matka
Bogactwa mój przyjacielu.
Człowiek uszy swoje zatkał
Na przestrogi tych niewielu.
Wycina lasy masowo,
Zatruwa gruntową wodę
Nawozami - daję słowo.
Rozważania dalej wiodę.
Prąd wytwarza jemu atom.
Radioaktywne odpady
Leżą w morzu. Co wy na to?
Niejeden się zrobił blady.
Góry wysypisk mu rosną,
Piękne się lodowce topią.
Przyszłość nie będzie radosną
A raj stanie się utopią.
Gdy ludzkie cechy wymienię -
Chciwość, chytrość i nienawiść,
W pyskach waszych jest skupienie -
Potworem się człowiek jawi.
Ja zostaję w mej "pustelni",
Trzymam z dala się od ludzi.
Niechaj los ich się dopełni,
Nie chcę od nich się "pobrudzić".
Niejednemu z was dopiekę,
Kiedy powiem, że czasami
Szczur szczurowi jest człowiekiem.
Niechaj Bóg czuwa nad nami...
Andreas, stwierdzam, że trudno jest pisać ze średniówką w ośmiozgłoskowcu. Może kiedyś dojrzeję do tego. :)
Komentarze (89)
Świetny wiersz...:) pozdrawiam z podobaniem :)
Bardzo dobry wiersz i puenta, pozdrawiam serdecznie.
Dobry wiersz... refleksja mocna bardzo...
taaak przykre i jakże prawdziwe to, o czym piszesz...
szczur dostał tylko od Boa instynkty, człowiek rozum i
wolna wolę...
wiersz oczywiście bardzo dobry... a człowiek... cóż,
ciągle wierzę, że człowiek może brzmieć dumnie...
Sławku
Zgadzamy się, przyjemnie przeczytać!
UKŁONY!
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/postawa-roszczeniowa
-cz4-486075
Dokąd zmierzasz człowieku? Wielu często zadaje sobie
pytanie, Zwłaszcza gdy są na dobrym fleku, A żona im
robi kazanie... Gratuluję! FAJNE TWOJE WIERSZE.
ponoć szczury mają znakomitą przystosowalność do
zmiany warunków życia. jakby wszystko wyginęło,
zostaniemy my i oni.
brrrrr :)
Brrrrrr, obrzydlistwo!
Podobno tam gdzie człowiek, to i szczurzy gatunek
rozrasta się zdrowo.....
:-))))
Szczurów boję się strasznie a wiersz ekstra. Mam ciary
na pleckach, pozdrawiam-)
Poruszasz refleksyjne tematy.
Potrafisz zaciekawić czytelnika.
Pozdrawiam:)
Podobno człowiek ewoluował z szczura (stąd o przodkach
"praszczur") ;) :) Ale inni mówią, że z delfina..., a
Ci, którzy idą po najmniejszej linii oporu mówią, że z
małpy...
Myślę, że wszystkiego stworzenia w nas po trochu. Stąd
człowiek człowiekowi nierówny, mimo, że stworzeni na
obraz podobny Bogu.
Pozdrawiam :)
Dziękuję za pamięć.
Nie lubię szczurów, ale Twoje wiersze tak :)
przeczytałem Twój wiersz ...podoba mi się....ale co on
ma do mojego.....ja mówiąc o innej fazie miałem na
myśli wyjście ze smutku